Ben Singer jest podrzędnym piosenkarzem folkowym, nałogowym palaczem marihuany, niezbyt udanym ojcem i najbardziej negatywnie nastawionym człowiekiem jakiego można sobie wyobrazić. Jego jedyne pocieszenie stanowi regularna gra w szachy i dyskusje dotyczące samej gry, które prowadzi z Ibou - swoim współlokatorem z Senegalu. Pewnego dnia Ibou zaczyna chorować i trafia do szpitala, co tylko utwierdza Bena w przekonaniu, że świat jest do kitu. Dopiero siostra Ibou, która wprowadza się do mieszkania Bena sprawi, że zacznie on zmieniać swój światopogląd.