W magiczny świat Harry'ego i jego przyjaciół, Rona Weasley (coraz lepszy w swej roli Rupert Grint) i Hermiony Granger (z każdą częścią śliczniejsza Emma Watson) niepostrzeżenie wkradają się bowiem przyziemne problemy nastolatków. Pierwsze wystawianie na próbę męskiej przyjaźni, pierwsze moralne dylematy oraz... pierwsze zauroczenia. Hogwart aż kipi od buzujących hormonów. I jak się okazuje, nawet czarodzieje w sprawach sercowych bywają bezsilni i nieporadni. Owe pierwsze wzloty i upadki na linii damsko-męskiej stwarzają serię komicznych sytuacji. Ten aspekt filmu przemówi szczególnie do dorosłych odbiorców, którzy szczerze ubawią się obserwując zmagania chłopców z rozkwitającą płcią piękną.

Nie tylko uniesieniami jednak Hogwart żyje. Prawdziwą sensacją jest Turniej Trójmagiczny, w którym zmierzyć mają się przedstawiciele 3 różnych szkół, w tym Potter. Podczas gdy ostatnie dwie części serii stanowiły niezłą łamigłówkę, naszpikowaną rozmaitymi zagadkami i tajemnicami, tak w przypadku "Czary ognia" wątek kryminalny zdecydowanie został zminimalizowany. Zewsząd czai się jednak mrok. Zło w postaci Lorda Valdermorta wciąż czyha, a w walce z nim będą ofiary. I chwilami będzie naprawdę przerażająco.

O rozmachu efektów szkoda wspominać, ponieważ żadne słowa nie oddadzą wizualnego bogactwa obrazu. Ta strona najnowszej produkcji z pewnością nikogo nie zawiedzie. Zresztą, jak żadna inna. Harry, choć bardziej dojrzały i zmagający się nie tylko z czarną magią, nadal bajecznie czaruje. A przy tym czarownie bawi.

Harry Potter i Czara Ognia

Akcja filmu "Harry Potter i Czara Ognia" skupia się wokół jednego z najbardziej ekscytujących i niebezpiecznych turniejów magicznych w społeczności czarodziejów – Turnieju Trójmagicznego. Zgodnie ze starą tradycją w turnieju może wziąć udział po jednym przedstawicielu z trzech największych i najbardziej prestiżowych szkół magii – Hogwartu, Durmstrangu i Beauxbatons. Selekcji kandydatów dokonuje tytułowa Czara Ognia, która ku zaskoczeniu wszystkich wybiera aż czterech przedstawicieli – Fleur Delacour, Wiktora Kruma, Cedrika Diggoryego i....Harrego Pottera.
Od tego momentu dla głównego bohatera filmu rozpoczyna się etap ciężkich przygotowań do śmiertelnie niebezpiecznych zadań turnieju, tj. pokonanie ziejącego ogniem smoka, zanurzenie się w czeluściach wielkiego jeziora, celem odnalezienia i uratowania dziewczyny – potencjalnej towarzyszki na Bożonarodzeniowy Bal oraz przejście przez przerażający labirynt , w którym znajduje się główna nagroda turnieju – Puchar Trójmagiczny.
Ponadto od dłuższego czasu Harrego prześladują tajemnicze koszmary, niezmiennie ukazujące obraz rosnącego w siłę SAMI-WIECIE-KOGO. Harry nie spodziewa się, iż jego wizje już wkrótce urzeczywistnią się...
"Harry Potter i Czara Ognia" to niewątpliwie najlepsza, jak dotąd ekranizacja powieści J.K.Rowling. Ciemny, mroczny i niepokojąco groźny film doskonale oddaje ogólny nastrój filmu, przez to jednak, w przeciwieństwie do poprzednich części, nie jest filmem dla najmłodszych widzów.
Jednak największe uznanie należy oddać twórcom zdjęć do filmu i animacji komputerowej, dzięki którym zostajemy przeniesieni, w tak realistycznie wyglądający magiczny świat Harrego Pottera i jego przyjaciół. Dlatego MUGOLE wszystkich krajów, jeśli chcecie, choć trochę poznać tajemniczy świat magii, ruszajcie do kin!