FILM

Sen Kasandry (2007)

Cassandra's Dream

Recenzje (1)

Bohaterami nowego filmu Allena są bracia, którzy za ostatnie, także i te pożyczone pieniądze, kupują łódź. Chrzczą ją "Sen Kasandry". Niedługo przyjdzie im cieszyć się z łajby. Ian (w tej roli Ewan McGregor) zakochuje się i pragnąc utrzymać wybrankę serca przy sobie, postanawia nie rezygnować ze swojego ambitnego planu inwestycji w hotele w Kalifornii. Aby urzeczywistnić swe marzenia wymaga mocnego zastrzyku gotówki. Pieniędzy, nawet bardziej niż brat, potrzebuje Terry (Colin Farrell). Wpadł w długi karciane i jeśli nie zwróci na czas przegranej sumy, może pożegnać się z życiem. Na tę okoliczność pojawia się bogaty wujek z Ameryki. Wprawdzie jest w stanie użyczyć siostrzeńcom pieniędzy, jednak w zamian muszą wziąć udział w jego makabrycznym planie.

Po "Zbrodniach i wykroczeniach" oraz "Wszystko gra", "Sen Kasandry" to kolejne dzieło Allena, które w wyraźny sposób nawiązuje do klimatu powieści Fiodora Dostojewskiego "Zbrodnia i kara". Prosta historia, w której punkt ciężkości położono na skomplikowane emocje i zróżnicowane charaktery zapewne nie byłaby tak efektowana, gdyby nie mistrzowski duet McGregor-Farrell. Świetnie dopasowani do ról odpowiednio ambitnego karierowicza i przewrażliwionego lekkoducha, stymulują dynamikę wydarzeń. Dzięki ich grze postaci dalekie są od papierowego dramatyzmu. Dla podkreślenia piekła rozgrywającego się wewnątrz bohaterów Allen, zamiast jak do tej pory sięgnąć po którąś ze swoich starych, winylowych płyt z jazzem, wykorzystał muzykę lekko schizofrenicznego kompozytora, Philipa Glassa. Wytworzony w ten sposób klimat grozy wyraźnie dociera do widza i zapada mu w pamięć.

Jednak to, co najbardziej zachwyca w dziele Allena, to jego prostota. Koncentracja na jądrze opowieści - emocjach, które tak ciężko uchwycić. Niski okularnik z Nowego Jorku posiadł tę sztukę na poziomie mistrzowskim.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC