O filmach, serialach i gwiazdach filmu nie zawsze poważnie.

Zapowiedzi i premiery: kino 8 - 14 października 2018

08 października 2018, Karolina Antczak

7 uczuć

Na co warto się wybrać do kina w nadchodzącym tygodniu? W sam raz na dzień nauczyciela sprawdzi się polska szkoła w najlepszym wydaniu Marka Koterskiego. Nieco młodsi będą mieli w czym wybierać, bo przygotowano dla nich aż dwie propozycje. Widzowie mogą też wraz z całą plejadą gwiazd zajrzeć do pewnego hotelu - pytanie tylko, czy nie skończy się to dla nich tragedią.

7 uczuć (2018, reż. Marek Koterski)
Komediodramat Marka Koterskiego, twórcy kultowego już “Dnia Świra”. Jak wiadomo, wiele problemów emocjonalnych dorosłych ludzi zakorzenionych jest jeszcze w dzieciństwie - nie inaczej wygląda to w przypadku Adasia Miauczyńskiego. Żeby się z nimi uporać, bohater będzie musiał wybrać się w metaforyczną podróż w przeszłość, w czasie której ma ponownie (a może tak naprawdę po raz pierwszy) nauczyć się rozpoznawać i nazywać siedem podstawowych uczuć. Widz będzie mu towarzyszyć w tej czasem zabawnej, często dramatycznej wędrówce, w czasie której zahaczy znów o szkolne ławki, napotka problemy związane z dojrzewaniem i trudnymi relacjami z rodzicami czy też zmierzy się z wyzwaniami w postaci prac domowych i klasówek. Zaskakującym i niezwykle oryginalnym zabiegiem jest obsadzenie w rolach dzieciaków dorosłych aktorów. Zapowiada się naprawdę mocna produkcja, która - jak to zwykle u Koterskiego - pod warstwą komedii będzie kryła wiele bolesnych prawd na temat nas samych.
Premiera: 12 października

Hotel Transylwania 3 (Hotel Transylvania 3: Summer Vacation, 2018, reż. Genndy Tartakovsky)
Trzecia odsłona zwariowanej opowieści o Draculi, jego córce Mavis i obsłudze potwornego pensjonatu, w skład której wchodzą znane i lubiane monstra. Tym razem akcja z hotelu przenosi się na statek, gdzie Paka Dracka będzie wypoczywać na luksusowych wakacjach, a wampir… odnajdzie miłość życia. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że jego wybranka - Ericka - skrywa mroczny sekret, a jej uczucia wcale nie wydają się szczere… Czego można spodziewać się po kolejnym Hotelu Transylwania? Ciężko wymagać czegoś odkrywczego w stosunku do poprzedników. Jeśli nadal będzie równie kolorowo i zabawnie, jeśli w tle będą grały fajne, popularne piosenki, a gagi nie stracą polotu i popkulturalnych smaczków trafiających w gust dorosłych, będę naprawdę zadowolona. Nie nastawiam się na dzieło na miarę największych hitów Pixara czy Dreamworksa, ale chyba każdy, kto miał styczność z “Hotelem…” wie, że nie tego należy się tu spodziewać.
Premiera: 12 października

Źle się dzieje w El Royale (Bad Times at the El Royale, 2018, reż. Drew Goddard)
Zostając w tematyce hotelarstwa - El Royale to miejsce, które nie cieszy się dobrą sławą. Podniszczony, położony nad jeziorem Tahoe, przyciąga pod swój dach raczej szemrane towarzystwo. Pewnej nocy w hotelu spotyka się siedmiu nieznajomych, każdy z własnym bagażem doświadczeń, każdy z mroczną tajemnicą, którą wolałby zachować dla siebie. Choć film określany jest jako thriller, już sam zwiastun zapowiada mieszankę wybuchową łączącą w sobie mnóstwo wątków i motywów, które w dodatku wydają się nieźle ze sobą współgrać. Dodajmy do tego gwiazdorską obsadę (Jeff Bridges, Cynthia Erivo, John Hamm, Chris Hemsworth) oraz głosy, według których produkcja budzi mocne skojarzenia z dziełami Tarantino. Muszę przyznać, że już sam opis i zwiastun przywiodły mi na myśl kultowe “Od zmierzchu do świtu”. Ile w tym będzie thrillera, ile horroru a ile gęstego, krwistego filmu akcji - przekonamy się w kinie.
Premiera: 12 października

Kapitan Morten i Królowa Pająków (Captain Morten and the Spider Queen, 2018, reż. Kaspar Jancis)
Kolejna propozycja dla dzieci, tym razem bardziej niszowa. Zrealizowany w animacji poklatkowej “Kapitan Morten” to opowieść o 10-letnim chłopcu, który pragnie być żeglarzem. Jego marzenie spełnia się dzięki magicznemu proszkowi, w wyniku działania którego bohater kurczy się i zostaje kapitanem swej małej łódki. Czeka na niego wiele przygód i niebezpieczeństw, a cała przygoda nabierze nieco metaforycznego znaczenia, gdy podejmując kolejne wyzwania będzie musiał wykazać się odwagą, samodzielnością i odpowiedzialnością za losy swoje oraz załogi. Na uwagę zasługuje fakt, że produkcja przypłynęła do nas nie ze Stanów Zjednoczonych czy Anglii, ale Estonii. Choć z jednej strony ta miła, kulturowa odmiana działa na plus, odnoszę wrażenie, że animacja mimo wszystko może okazać się zbyt “dorosła” i odrobinę przeintelektualizowana, a jednocześnie podana w zbyt oryginalnej i abstrakcyjnej formie. Albo po prostu za dużo widziałam już papkowatych tworów niewymagających myślenia.
Premiera: 12 października

https://vod.plus?cid=fAmDJkjC