Nathan Fillion i Gregg Henry spotkali się już wcześniej przy okazji produkcji serialu "Firefly". Fillion zagrał tam głównego bohatera, Malcolma Reynoldsa, a Henry pojawił się gościnnie jako Szeryf Bourne.
Głosu doktorowi, do którego dzwoni Starla w sprawie stanu zdrowia Granta, użyczył sam Rob Zombie, legendarny muzyk znany ze swego ekstrawaganckiego wizerunku.
Film w całości nakręcono w Vancouver w Kanadzie.
Większość efektów specjalnych powstała przy użyciu lalek pokrytych specjalną sztuczną skórą. Zużycie tego materiału było tak ogromne, że filmowcy wyczerpali całe krajowe zapasy. Produkcja filmu została wstrzymana na miesiąc w celu wytworzenia kolejnej partii materiału.
Emily i Jenna Strutemyer noszą imiona po Jennie Fisher (żonie reżysera Jamesa Gunna) i jej córce.