FILM

Zapaśnik (2008)

Wrestler, The

Ciekawostki

Przygotowując się do roli Randy'ego Rourke przeszedł gruntowny trening pod okiem znanego zapaśnika Afa The Wild Samoan.

Bruce Spirngsteen specjalnie dla potrzeb filmu napisał piosenkę 'The Wrestler'.

Nicolas Cage miał zagrać w filmie. Był nawet widziany na jednej z walk wrestlingu w Nowym Jorku jak przygotowywał się do roli.

Zdjęcia do filmu trwały 35 dni.

Fox Searchlight kupił prawa do filmu na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto w 2008 roku za sumę 4 milionów dolarów.

Artie Lange był testowany do roli Nicka.

Zdjęcia do filmu kręcono w Filadelfii (stan Pennsylvania) oraz w stanie New Jersey w USA.

Inspiracją do roli Randy’ego Robinsona był zapaśnik Greg "The Hammer" Valentine.

Robert D. Siegel, scenarzysta filmu, pojawił się w roli fana Randy’ego, odbierającego od niego autograf.

Do roli Nicka Volpe rozpatrywani byli Artie Lange, John Ventimiglia i Dave Attell.

Darren Aronofsky ujawnił, że Mickey Rourke nie był jego pierwszym wyborem do roli Randy'ego Robinsona. Pierwotnie rola była przeznaczona dla Nicolasa Cage'a, jednak odrzucił on propozycję ze względu na różnice twórcze. Drugim wyborem był Sylvester Stallone. Aronofsky chciał filmowego powrotu Stallone'a na ring, jednak aktor był zbyt zajęty pracą nad filmem "Rocky Balboa".

Rodzice reżysera, Charlotte Aronofsky i Abraham Aronofsky, pojawili się jako klienci w jednej ze scen w delikatesach.

Scenę, w której Randy i jego córka Stephanie (Evan Rachel Wood) tańczą w opuszczonej sali, nakręcono w przypadkowo znalezionym miejscu w Asbury Park. Po prostu przez szczelinę w ścianie zauważono pustą przestrzeń - podobno było to kiedyś kasyno. Całą sekwencję taneczną też zaimprowizowano. Darren Aronofsky zobaczył to miejsce i zadecydował, że Randy i Stephanie zatańczą tam walca. Mickey Rourke nie umiał tańczyć walca, nauczył go sam Aronofsky.

Darren Aronofsky i producent Scott Franklin z początku chcieli umieścić całą historię w przeszłości, jeszcze zanim organizacja WWE była tak wpływowa. Doszli jednak do wniosku, że muszą nakręcić film we współczesności, ponieważ niski budżet nie pozwalał na nic innego.

Po kłótni z Cassidy Randy idzie obejrzeć walkę, po walce udaje się za kulisy. Sceny tej nie było w scenariuszu, zapaśnicy nie wiedzieli, że aktor pojawi się za kulisami. Nakręcono tylko jedno ujęcie – zapaśnicy byli zadziwiająco naturalni przed kamerami.

Darren Aronofsky wpadł na pomysł nakręcenia "Zapaśnika" jeszcze w szkole filmowej (lata 1992-93).

Sceny walk kręcono na prawdziwych ringach, z widownią składającą się z fanów wrestlingu. W scenie walki z Ayatollahem, filmowcy zapomnieli umieścić bandaża na palcu Mickey'a Rourke (wcześniej nakręcono scenę, w której Randy kaleczy sobie palec w delikatesach). Ktoś z widowni krzyknął do aktora "Zapomniałeś bandaża!". Po tym kręcono scenę, w której Randy wygłasza swoje przemówienie. Aronofsky nie zawiadomił o tym widowni (chciał uzyskać "żywą" reakcję tłumu), która zaczęła przekrzykiwać aktora. Aronofsky sam musiał uspokajać widzów, aby ukończyć tę sekwencję.

Mickey Rourke przygotowując się do roli trenował na siłowni dwa miesiące i przytył 35 funtów (ponad 15 kilogramów).

Za każdym razem Mickey Rourke przychodził na plan w okularach przeciwsłonecznych, Aronofsky długo musiał namawiać go, żeby grał bez nich.

Trzy miesiące zajęło przygotowywanie się Mickey’a Rourke do roli pod okiem profesjonalnych zapaśników.

Bruce Springsteen i Mickey Rourke rzekomo nie otrzymali żadnego wynagrodzenia za swój wkład w film.

Van Randy’ego "The Ram" Robinsona to Dodge Ram.

Wszystkie ciosy na ringu Mickey Rourke (poza dosłownie kilkoma ekstremalnymi ujęciami, jak np. przebijanie się ciałem przez szybę) wykonywał sam (nie korzystał z pomocy kaskadera).

Scena, w której Adam (John D'Leo) (jedno z dzieci mieszkających niedaleko Randy’ego) opowiada Randy’emu o grze „Call of Duty 4” była improwizowana. Reżyser po prostu spytał Johna, jaka jest jego ulubiona gra i powiedział mu, żeby opowiedział o niej w dialogu z Randym.

Przygotowywanie się do roli oraz kręcenie zdjęć nie było spacerkiem dla Mickey’a Rourke. Aktor w ciągu 2 miesięcy trzykrotnie przechodził rezonans magnetyczny i sporo czasu spędzał u lekarzy. Często musiał tłumaczyć się Darrenowi Aronofskiemu, dlaczego nie pojawił się na planie filmowym.

Większość scen w delikatesach było improwizowanych. Twórcy nie mieli wystarczającego budżetu, żeby zamykać supermarket specjalnie po to, aby kręcić zdjęcia. Po prostu umieścili Mickey'a Rourke'a za ladą, a on obsługiwał kupujących, podając im losowo wybrane przez niego produkty. Spora część klientów to prawdziwi klienci, a nie aktorzy. Ludzie widzieli kamery, a ekipa kręcąca po prostu pytała ich, czy mogą ich nakręcić. Większości nie sprawiało to problemu. Słynny dialog z czarnoskórą kobietą zamawiającą kurczaka („2 duże piersi... tego właśnie chcę”) również był zaimprowizowany. Rourke po prostu mówił, nawet nie wymyślał swoich kwestii „na poczekaniu”. Niektórzy nawet nie poznawali aktora i zabierali jedzenie, które im „sprzedał”, do domu.

Mickey Rourke otrzymał swoje pierwsze nominacje do Oscara i Złotego Globu za rolę w tym filmie.

Tommy Faria, zapaśnik przygotowujący Mickey’ego Rourke do roli, przyznał, że aktor ma więcej talentu niż 80% zawodowców w WWE o podobnej wadze.

Zaledwie dwa dni po ukończeniu filmu, został on wyświetlony na festiwalu filmowym w Wenecji, gdzie zdobył Złotego Lwa za najlepszy film. Także Mickey Rourke zdobyłby nagrodę dla najlepszego aktora, gdyby nie przewodniczący jury, reżyser Wim Wenders, który był przeciwko łamaniu dawnej zasady festiwalu, w myśl której jeden film nie może otrzymać obu nagród. Rourke zadowolił się rolą gwiazdy w zwycięskim filmie.

https://vod.plus?cid=fAmDJkjC