FILM

Che - Rewolucja (2008)

Che: Part One
Inne tytuły: Che - The Argentine

Recenzje (1)

Ernesto Guevara, znany jako Che, to bodaj najpopularniejszy rewolucjonista w historii, który urósł wręcz do rozmiarów popkulturowego symbolu. Dzieciaki (i nie tylko) z lubością przywdziewają czerwone koszulki z podobizną Argentyńczyka, chętnie dekorują torby naszywkami, a co bardziej odważni nawet tatuują sobie "kolesia w berecie". Bo Che jest cool. Często nawet jednak nie wiedzą, dlaczego jest cool. Niestety po produkcji "Che - Rewolucja" niewiele się dowiedzą. Film zaczyna się od sceny, gdzie młody lekarz poznaje niejakiego Fidela Castro. Szybko zgadza się dołączyć do jego rewolucji. Pomimo problemów ze zdrowiem (astma) wyrusza w dżunglę walczyć. Jest pełen pasji, oddany i sprawiedliwy. Leczy chorych, karze "złych". I tak w zasadzie przez dwie godziny. Obserwujemy pokazane z detalami partyzanckie podchody, opatrywanie ran, lekcje czytania (Che walczył z analfabetyzmem wśród wieśniaków). Dla urozmaicenia rewolucyjne obrazki przeplatane są wstawkami z konferencji ONZ w Nowym Jorku, na której przemawia Guevara. Soderbergh stara się relacjonować, nie moralizować i to mu się też chwali, brakuje w tym jednak głębi i niestety obiektywizmu.

Jeśli chodzi o stronę wizualną, "Che - Rewolucja" to wielobarwny obraz, pełen nasyconych barw, kontrastowanych z czernią, bielą, odcieniami szarości, w wymowie dzieło jest jednak boleśnie jednobarwne.

W przyszłym roku do kin trafi ciąg dalszy historii Che. Tym razem Guevara nie będzie walczył na Kubie, lecz z tamtejszymi rewolucjonistami przeniesie się na południowoamerykański kontynent, gdzie stworzy Armię Wyzwolenia Narodowego Boliwii. Być może ten obraz okaże się ciekawszy, bardziej porywający, rewolucyjny.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC