FILM

Oz: Wielki i Potężny (2013)

Oz: The Great and Powerful

Recenzje (2)

Czy Wielki i potężny Oz jest naprawdę dobry?

OZ WIELKI I POTĘŻNY opowiada wydarzenia poprzedzające CZARNOKSIĘŻNIKA Z KRAINY OZ. Krótko mówiąc w filmie tym dowiadujemy się jak Oscar Diggs został Ozem. Ale po kolei. Fabuła jest w miarę prosta i jeśli się Wam będzie wydawać, że ją znacie to nie panikujcie. Oscar Diggs jest cyrkowym magikiem. Niczym specjalnie się nie wyróżnia. Nie jest zły czy dobry w swoim fachu - po prostu jest ok. Ale ma jedna słabość - kobiety. I gdy z jedną z nich, a konkretnie żoną kolegi z cyrku, posuwa się za daleko i obiecuje miłość, musi uciekać z miejsca pracy. Podczas ucieczki wskakuje do balonu i udaje mu się zbiec prześladowcom. Ale niestety rozpętuje się burza i trąba powietrzna wciąga go i w sobie tylko znany sposób przenosi do cudownie szmaragdowej Krainy Oz. Na miejscu dowiaduje się, że przepowiednia mówi, iż zjawi się potężny czarodziej, który wybawi Oz od tyrani złej czarownicy. Oskar zwany przez przyjaciół Ozem, postanawia potwierdzić wszem i wobec, że to on jest owym czarnoksiężnikiem. Jako mag wkrótce dowiaduje się, że zostanie Królem i otrzyma ogromny skarb, złoto, szmaragdy, diamenty i wszelkiego rodzaju kamienie szlachetne. Jest tylko małe ale. Musi zgładzić złą czarownicę, która tyranizuje spokojnych mieszkańców Oz. Oczywiście wielkie bogactwo przekonuje Oza, aby podjąć się tej misji. A co wydarzyło się później... o tym się dowiecie oglądając film. Film ogląda się bardzo przyjemnie. Efekty specjalne są wręcz rewelacyjne, a i gra aktorska do najgorszych nie należy, dlatego film w mojej skali 1-6 dostaje "4". Jest tylko mały problem z fabułą. Wszak każdy kto zna Czarnoksiężnika z Krainy Oz, domyśla się, że to co spotyka Oza to niemalże to samo co przytrafi się Dorotce i jej przyjaciołom. I tu rodzi się pytanie. W takim razie po co robić taki film? Odpowiedź jest prosta - pieniądze. Mogę się założyć, że za 2-3 lata wejdzie do kin 2ga część tego filmu: Oz - wciąż wielki i potężny lub coś w tym stylu. W przeszłości miały już miejsce takie rzeczy, Nie tak dawno temu Ridley Scott nakręcił Robin Hooda w którym przedstawił jak to się stało ze Robin stał się banitą, a kolejny film o przygodach słynnego łucznika już niedługo. Szkoda tylko, że to właśnie Disney tak postąpił. Co prawda nie tak dawno temu kupili Marvela oraz Lucas Arts ( kolejne filmy o Iron Manie, Thorze, oraz gwiezdne wojny już wkrótce) i nie są fundacją charytatywną, ale żal że właśnie w tak można by powiedzieć wulgarny sposób próbują wyrwać pieniądze z naszych kieszeni. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że dopiero po Ozie będą kręcić kolejne części, bo nieraz się dzieje tak, że najpierw się kręci np. Młode Wilki, a potem Młode Wilki ½, a tu efekt nie zawsze jest ciekawy.

W baśniowej krainie Oz

Któż z nas nie zna bajki o Dorotce, która wędrowała po krainie Oz. Tym razem baśń ta, w reżyserii Sama Raimi, została zmodyfikowana. Dorotki i psa Toto, tutaj nie ma, a głównym bohaterem jest magik Oz (James Franco), którego sztuczki nie cieszą się zainteresowaniem. Kiedy musi uciekać przed wściekłymi ludźmi, odlatuje balonem, który burza przenosi do Krainy Oz. Tam napotyka piękną czarownicę Theodorę (Mila Kunis), która uznaje go za wielkiego czarodzieja z przepowiedni. Wkrótce Oz napotyka jej dwie siostry Evanorę (Rachel Weisz) i Glindę (Michelle Williams). Okazuje się, że jedna z nich jest do gruntu zła i magik będzie zmuszony walczyć na śmierć i życie. Na początku filmu wszystko jest czarno-białe i ponure, co jest przygotowaniem do tego, jak przedstawiona jest Kraina Oz. Jest bajecznie kolorowa, fantazyjna, być może kiczowata, ale jest to kicz w pozytywnym wydaniu. Mamy tutaj śmieszne wodne stworki, latające małpy, potężny zamek… Pomysłowość twórców jest nieskrępowana, o czym świadczą między innymi towarzysze Oza – pocieszna latająca małpka dźwigająca jego bagaże i zadziorna porcelanowa laleczka. James Franco bardzo dobrze wcielił się w rolę pozornie nieudanego magika, który do tej pory nadrabiał łobuzerskim urokiem. Dobre kreacje stworzyły także towarzyszące mu piękne aktorki, w roli czarownic, rywalizującymi między sobą i przepełnionych uczuciami. Owszem jest w filmie chwilami zbyt wiele ckliwych momentów i dialogów, to jednak kino raczej dziecięce. Nie znaczy to jednak, że dorośli nie mogą się na nim dobrze bawić. Z pewnością mogą, gdy odkryją w sobie nieskrępowaną, dziecięcą wyobraźnię i zanurzą się w kolorowej Krainie Oz, która jest znakomitą odskocznią od rzeczywistości.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC