FILM

Krocząc wśród cieni (2014)

Walk Among the Tombstones, A

Recenzje (1)

Matt Scudder (Liam Neeson) jest byłym policjantem, alkoholikiem, a obecnie prywatnym detektywem. Pewnego dnia zatrudnia go przemytnik narkotyków, chcąc by odnalazł zabójców jego żony. Scudder trafia na trop dwóch bezwzględnych szaleńców.

Najprościej rzecz ujmując, "Krocząc wśród cieni" to kolejny film z Liamem Neesonem, co nie jest żadnym zarzutem. Irlandzki aktor przyzwyczaił nas do solidnej sensacji. Do grania twardzieli, którzy nie popisują się swymi umiejętnościami dopóki nie muszą, którzy więcej robią niż mówią i zdecydowanie najpierw myślą, potem robią. Bez wątków romantycznych, darcia szat i tym podobnych egzaltacji. Nie inaczej jest w obrazie Scotta Franka, który poza tym, że jest filmem z Liamem, jest też filmem oldschoolowym.

Akcja rozgrywa się pod koniec lat 90. i tak też wygląda ten obraz. Bez superkomputerów podłączonych pod satelity, bez nowoczesnych ustrojstw, nawet niemal bez komórek. Jest za to mrocznie, surowo, tajemniczo. Konkretnie.

Może nie jest to ultrazawiła zagadka, elementów zaskoczenia także mamy niewiele, ale dzieło jest równe, konsekwentne, ma klimat, trzyma w napięciu, intryguje, a przede wszystkim nie bazuje na widowiskowym aspekcie, a na historii i jej bohaterach (kilka świetnie nakreślonych postaci).

Podsumowując, "Krocząc wśród cieni" bliżej do klasycznych filmów Davida Finchera, niż współczesnych kryminałów, acz można było pokusić się o więcej surowizny, gierek i dobrze rozumianej dramaturgii.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC