FILM

Nagi instynkt 2 (2006)

Basic Instinct 2
Inne tytuły: Basic Instinct 2: Risk Addiction

Recenzje (1)

Oryginalny "Nagi instynkt" z 1992 roku to już klasyka kina. Wyraziste kreacje, ikoniczne sceny i znakomity scenariusz. Kręcenie drugiej części było więc, delikatnie rzecz ujmując, porywaniem się z motyką na słońce. Przez pierwszych kilkadziesiąt minut jedyną atrakcją na ekranie jest epatująca seksapilem 48-letnia Sharone Stone. Trzeba przyznać, że jej skąpe stroje, lubieżne uśmieszki, magnetyzujące spojrzenie, kocie ruchy i nieustanna czujność drapieżnika, choć przerysowane i nienaturalne robią wrażenie. W odróżnieniu od reszty filmu, która jest niewyobrażalnie nudna. Zamiast dobrego thrillera, mamy quasi psychologiczne portrety psychiatry-frustrata, uzależnionej od seksu i ryzyka pisarki oraz zakompleksionego policjanta. Sytuacja na ekranie zmienia się, gdy... . Może lepiej nie zdradzać. Najważniejsze, że rozwlekła, tendencyjna historyjka staje się pełną niedomówień, trzymającą w napięciu zagadką kilku nieprzypadkowych zabójstw. Niespodziewanie akcja nabiera tempa a wątki dwoją się i troją. Podejrzani rzucają podejrzenia, kłamstwo okazuje się prawdą, a prawda jest zbyt niewiarygodna, by mogła być prawdziwa.

"Nagi instynkt 2", choć nie brak w nim głębokich ukłonów w stronę pierwszej części nawet w połowie nie dorównuje oryginałowi. Brak mu klasy i polotu. Nie zmienia to faktu, że film warto obejrzeć, gdyż pomimo mało zachęcającego początku, wykluczając wdzięki Stone, mamy do czynienia z intrygującym, momentami nieprzewidywalnym kryminałem.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC