Po długim, majowo-czerwcowym weekendzie przykry powrót do rzeczywistości mogą umilić najświeższe, pierwsze w miesiącu premiery. Coś dla siebie znajdą zarówno fani horrorów, jak i amatorzy produkcji familijnych. Wyczekiwany blockbuster, kawałek polskiego, ambitnego kina a także nieco psychodeliczny, niezwykle sensualny obraz, który na nasze srebrne ekrany wchodzi z prawie rocznym opóźnieniem - to wszystko czeka widzów już na początku miesiąca.