Dwayne Johnson wielokrotnie już wypowiadał się, że nie zobaczymy go w kontynuacjach "Szybkich i wściekłych", czyli części 10. i 11. Powodem tego jest konflikt z jego wieloletnim przyjacielem, Vin Dieselem.
Wygląda jednak na to, że Dieselowi zależy na powrocie filmowego Hoobsa i chce zakończyć kłótnię. Opublikował nawet w tej sprawie oficjalny post na Instagramie:
- Świat czeka na finał w Szybkich 10. Jak wiesz, moje dzieci w domu mówią o tobie wujek Dwayne. Nie ma świąt, w których one nie wysyłają do ciebie życzeń, a ty ich nie odwzajemniasz, ale... ten czas nadszedł. Dziedzictwo na ciebie czeka. Lata temu ci powiedziałem, że zamierzam dotrzymać obietnicy złożonej Pablowi (Paul Walker). Przysiągłem, że stworzymy najlepszą część Szybkich w finale. Piszę to z miłości... musisz się pojawić! Nie pozostawiaj serii, bo masz ważną rolę do odegrania. Hobbs nie może być grany przez kogoś innego. Mam nadzieję, że to zrobisz. Wypełnij swoje przeznaczenie.
Dwayne Johnson póki co nie odpowiedział na post Vin Diesela, jednak już pojawiają się spekulacje, że to "ustawka", aby wypromować film jeszcze bardziej. Myślicie, że dojdzie do wielkiego powrotu?
Prace na planie "Szybkich i wściekłych 10" ruszą w 2022 roku.
Vin Diesel błaga The Rocka o powrót!
08.11.2021
Studio Universal oficjalnie podało do informacji, że film "Szybcy i wściekli 9" przekroczył granicę 700 mln dolarów zarobionych w Box Office. Sprawia to, że jest on najbardziej kasowym filmem z Hollywood od początku pandemii, a zarazem jedynym hollywoodzkim filmem, który tego dokonał od czasu premiery "Jumanji: Następny poziom" z 2019 roku (osiągnął 800 mln dolarów na całym świecie).
"Szybcy i wściekli 9" na rynku krajowym zarobili 172,6 mln dolarów, natomiast 528 mln dolarów na 65. rynkach zagranicznych. Na ten moment przekłada się to na kwotę 700,6 mln dolarów. Duża część tej sumy (203,9 mln dolarów) pochodzi z Chin, gdzie ostatnim filmem, który zdołał zarobić tam ponad 200 mln dolarów jest "Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw".
26.08.2021
Paul Walker to jedna z największych gwiazd, która od początku związana była z serią "Szybcy i wściekli". Niestety w 2013 roku doszło do tragicznego wypadku, który doprowadził do śmierci aktora. Miało to miejsce w trakcie realizacji zdjęć do siódmej części.
Obraz uratowali bracia Walkera oraz jedna z najnowszych technologii - CGI, dzięki czemu udało się dokończyć sceny z udziałem tej postaci i nie tylko oddać jej hołd, ale także pożegnać się z aktorem.
Justin Lin, reżyser filmu "Szybcy i wściekli 9", który niedawno miał swą premierę, w rozmowie z CinePOP skomentował chęć powrotu do postaci Briana w dwóch ostatnich odsłonach serii:
"Oczywiście Paul i jego postać Brian są duszą i sercem tego, jak daleko zaszliśmy. Przywrócenie go z powrotem to coś, o czym myślę każdego dnia. Gdy zbliżamy się do końca serii, tym więcej rozmów prowadzimy na ten temat. Myślę o tej możliwości każdego dnia."
Widzowie, którzy dotarli już do kin i obejrzeli najnowszą odsłonę uważają, że końcówka otworzyła furtkę na powrót Briana. Cała sprawa jest niezwykle intrygująca, gdyż jak wiadomo, już jakis czas temu bracia Paula Walkera, Cody i Caleb wyznali, że są otwarci na powrót do serii, aby przywrócić postać graną przez ich zmarłego brata.
Wszystko wskazuje więc na to, że filmowy Brian powróciłby dzięki komputerowej obróbce, jednakże pojawiają się plotki, że pojawi się w tej roli nowy aktor. Póki co, nie ma w tej sprawie żadnych oficjalnych informacji i pozostaje nam czekać na decyzję twórców. Obawiamy się jednak, że nowy aktor nie spotkałby się z przychylnością widzów i nie byliby oni gotowi się z taką sytuacją pogodzić.
06.07.2021
Dwayne Johnson twierdzi, że trwają już prace nad sequelem filmu "Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw". Film "Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw" przyniósł na świecie 760 milionów dochodu więc kwestią czasu była decyzją o realizacji kontynuacji. Decyzja ta właśnie zapadła o czym poinformował gwiazdor produkcji Dwayne Johnson.
W miniony weekend w Stanach Zjednoczonych najchętniej oglądanym filmem była komedia dla dorosłych "Grzeczni chłopcy". Film zarobił w trzy dni 21 milionów dolarów i jest to najlepszy wynik otwarcia komedii w tym roku. Na drugie miejsce spadł zeszłotygodniowy lider zestawienie Box Office czyli film "Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw", który w trzy dni weekendu zarobił 14,1 miliona dolarów. Podium zamyka animacja "Król lew" z 11,9 milionami dolarów. Do kin w USA trafiło kilka nowości. Na czwartym miejscu zadebiutowała kolejna animacja - "Angry Birds Film 2" (10,5 mln dolarów), na szóstym "47 Meters Down: Uncaged" (9 mln dolarów), a na dziewiątym "Blinded by the Light. Siła muzyki" (4,5 mln dolarów). A tutaj pełne zestawienie Box Office USA.
Film "Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw" utrzymał się na pierwszej pozycji Box Office w USA. Film w miniony weekend zarobił w Stanach Zjednoczonych 25,4 mln dolarów. Ten tydzień obfitował w nowości. W zestawieniu pojawiło się aż pięć nowych filmów. Najwyżej, bo na drugim miejscu, znalazł się horror "Upiorne opowieści po zmroku", dzieło wyobraźni Guillermo del Toro, który przyniósł twórcom 20,8 mln dolarów przychodu ze sprzedaży biletów. Poza tym wśród nowości pojawiły się takie produkcje jak "Dora i Miasto Złota" (4 miejsce, 17 milionów dolarów przychodu), "Sztuka ścigania się w deszczu" (6 miejsce, 8,1 miliona dolarów przychodu), "Królowe zbrodni" (7 miejsce i 5,5 miliona dolarów przychodu) oraz koreański "Bring The Soul: The Movie" (10 miejsce, 2,3 miliony dolarów przychodu). Pełne zestawienie znajduje się tutaj.
Najchętniej oglądanym filmem w USA w miniony weekend była produkcja "Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw". Obraz zarobił w trzy weekendowe dni w USA 60,8 milionów dolarów, a na całym świecie 180 milionów dolarów. Na drugim miejscu zestawienie Box Office znalazł się dotychczasowy lider czyli animowany film "Król lew", który w Stanach Zjednoczonych zarobił kolejne 38,2 miliony dolarów, a jego globalny przychód ze sprzedaży biletów wynosi 1,195 miliarda dolarów. W tym momencie lepsze wyniki od "Króla Lwa" w tym roku osiągnęli tylko "Avengresi". Na trzecim miejscu zestawienia, z 20 milionami dolarów przychodu, znalazł się film Tarantiono "Pewnego razu... w Hollywood". Pełne zestawienie Box Office jest tutaj.