Porachunki (1998)

Jednym z kandydatów do roli Harry'ego był Ray Winstone.

Jest to filmowy debiut Jasona Stathama.

Gdy Duży Chris wychodzi na końcu filmu z baru JD, w jednym z okien widać odbicie kamerzysty.

Tom i Bacon włamują się do sąsiadów przez tylne drzwi, ale po chwili widać ich wchodzących głównymi drzwiami.

W scenie, w której Baptist i Hatchet giną, a Tom potem rozgląda się po biurze, widać dokładnie, że obaj "zabici" oddychają.

Kiedy Eddie siedzi w samochodzie ojca, blizna na jego głowie nie jest widoczna, lecz kiedy zmierza ulicą w stronę pubu, można ją zobaczyć już bardzo wyraźnie.

Kiedy Barry the Baptist wkłada głowę mężczyzny do wody żądając pieniędzy, w pierwszym ujęciu trzyma go za szyję, w kolejnym za koszulę.

Bar JD's w filmie, naprawdę istnieje i nosi nazwę Vic Naylors, wygląda identycznie jak w filmie (poza logiem na zewnątrz oczywiście). Znajduje się w Londynie w dzielnicy zwanej Farringdon, naprzeciwko starego marketu mięsnego.

Film kręcono w Londynie (Anglia, Wielka Brytania).

Scena kiedy Nick "Bąbel" tłucze szybę w stoliku, w rzeczywistości nie była napisana w scenariuszu. Wynikła z wypadku na planie, gdzie nieumyślnie roztłuczono szybę w ten sam sposób. Wtedy Guy Ritchie postanowił umieścić scenę w filmie.

Muzyka która pojawia się w scenie zaraz przed tym jak Harry "Tasak" zabija Gary'ego, pochodzi z westernu Sergio Leone "Za kilka Dolarów Więcej" (1965).

Film zadedykowano Lenny McCleanowi, który wcielił się w postać Barry the Baptist. Aktor zmarł na raka, dokładnie miesiąc po premierze filmu.

Vinnie Jones podczas swego pierwszego dnia kręcenia, został zwolniony z aresztu policyjnego. Siedział w nim za pobicie sąsiada.

Jason Statham sprzedawał towar na ulicy, kiedy pierwszy raz spotkał Guy'a Ritchiego. Wtedy reżyser zaproponował mu rolę. Jason odtwarza scenę podobną ze swego życia, właśnie na początku filmu.