FILM

Pani Henderson (2005)

Mrs. Henderson Presents

Recenzje (2)

Akcja filmu rozgrywa się w latach 30. i 40. ubiegłego stulecia w Londynie. Starsza, ale niezwykle żywotna, a co najważniejsze majętna wdowa Laura Henderson (jak zwykle świetna Judi Dench) decyduje się na kupno teatru. Nabywa więc znajdujący się w samym centrum stolicy Anglii budynek, inwestuje w dekoracje i kostiumy. Tak powstaje Windmill Theatre. Ponieważ jednak kompletnie nie zna się na sztuce i nie wie jak prowadzić teatr, wynajmuje kierownika Viviana Van Damma (w tej roli równie doskonały Bob Hoskins). Razem tworzą wyjątkowy duet.

Frears umieszczając akcję w teatrze nie tylko odkrywa kulisy show-biznesu. "Pani Henderson" to również nie jest jedynie portret upartej, ale i mocno zdeterminowanej i odważnej starszej kobiety. To przede wszystkim świetnie uchwycony obraz II wojny światowej, bombardowanego przez Niemców Londynu i nastrojów panujących wśród jego mieszkańców. Publika teatru pani Henderson to przede wszystkim żołnierze na przepustce - bohaterowie, którzy oddają życie za innych. Należy im się zatem wszystko, a przynajmniej przywilej zobaczenia... rozebranych kobiet w musicalu. I oto właśnie z władzami Londynu walczyła pani Henderson. Dla Frearsa wdowa również jest wojakiem, ale jego posterunek nie jest na froncie.

Mimo iż w filmie nie brakuje wzruszających momentów, a wymowa pacyfistyczna jest jednoznaczna obraz Anglika ucieka od topornego patosu. Frears nic nie pozostawia przypadkowi, a jego wywód to ostatecznie niezwykle subtelna opowieść o ciężkich czasach, które łatwiej było przetrwać dzięki pracy takich osób, jak tytułowa bohaterka.

Poznajmy Panią Henderson

Film Stephena Frearsa opowiada o pani Henderson, która po śmierci męża odziedzicza ogromny majątek. Kobieta z pomocą Viviana, zakłada teatr. Nie jest to jednak zwyczajne miejsce, w którym można oglądać nobliwe sztuki. Ekscentryczna wdowa by przyciągnąć widzów chce by jej aktorzy występowali... nago. Wzbudza to oczywiście protesty w pruderyjnej Anglii. Ludzie zarzucają pani Henderson chęć zysku, podczas gdy żołnierze giną na wojnie. Ta jednak próbuje udowodnić, że chodzi jej o coś naprawdę istotnego, ma to również związek z tajemnicą, którą kryje...
Film ten jest jak kalejdoskop, zawierający w sobie wiele różnych obrazów. Mamy do czynienia z komedią, dramatem, kinem wojennym, musicalem
To kino w starym stylu, widzimy piękne stroje i dekoracje, wyczuwa się nostalgię za minionymi czasami. Pewna staroświeckość dodaje tylko uroku, to komedia pełna lekkości i jedynego w swoim rodzaju angielskiego i wyrafinowanego dowcipu. To wspaniały pokaz inteligentnego, finezyjnego humoru. Jednocześnie mamy do czynienia z obyczajowym filmem, odważnie poruszającym społeczne i polityczne kwestie, będącym również satyrą na wiktoriańskie światopoglądy.
Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na popisowe aktorstwo Judi Dench i Boba Hoskinsa. Judi Dench jako pani Henderson jest nieznośna, kapryśna, uparta i wciąż kłóci się z panem Vivianem. Kryje w sobie jednak niesamowitą charyzmę i ogromny temperament, na tle przepełnionej smutkiem Anglii, ona i jej teatr jest jak światło latarni na pogrążonym w ciemności oceanie. Zresztą cały film, jest jak światełko, które znakomicie rozjaśni naszą codzienność i przypomni by zawsze żywić nadzieję.

https://vod.plus?cid=fAmDJkjC