Bohaterką filmu jest dobroduszna dziennikarka Iris (w tej roli Kate Winslet) beznadziejnie zakochana w byłym chłopaku, który w czasie firmowej wigilii ogłasza, że... żeni się z atrakcyjną koleżanką z pracy. Załamana reporterka zamyka się w domu położonym w malowniczej miejscowości pod Londynem. Tam przy wykorzystaniu Internetu dopada ją Amanda (Cameron Diaz), atrakcyjna producentka zwiastunów filmowych z Los Angeles, która jest równie nieszczęśliwa. Zdradzona, właśnie rozstała się z wieloletnim partnerem i nie ma ochoty pozostać na święta w domu. Panie postanawiają wymienić się mieszkaniami i choć na chwilę zapomnieć o troskach. W obcych miastach czeka na nie jednak coś więcej!

Nancy Meyers, autorka takich przebojów, jak "Lepiej późno niż później" czy "Czego pragną kobiety", znów podbija serca spragnionych ciepła i dobrej rozrywki widzów. Dostają oni bowiem wszystko, co oferuje sprawnie skrojona komedia romantyczna: doborową obsadę, świetne zawiązanie akcji, zabawne dialogi i przede wszystkim bajkową atmosferę. Akcja filmu rozgrywa się bowiem w malowniczych sceneriach, bohaterowie są atrakcyjni, zamożni, ciekawi i prezentują się z perlistym uśmiechem na twarzy. Happy end wprost wisi w powietrzu! Mając pewność, iż wszystko dobrze się kończy, bohaterki zostaną pocieszone, Gwiazdka znów będzie dobrze się kojarzyć, wybacza się autorce dłużyzny, sztucznie budowane napięcie, a przede wszystkim ten specyficzny filmowy lukier, bo właściwie po to widz przychodzi do kina.

Nie ma się co oszukiwać, "Holiday" nie jest przełomowym dziełem gatunku. Ale perfekcyjnie spełnia jego wymogi i z całą pewnością podnosi na duchu.

Najlepsze podróże to te, podczas których zostawiamy za sobą swój bagaż życiowy....

Treść: Któż z nas nie zna uczucia platonicznej miłości? Komu nie jest obce uczucie zdrady, złamanego serca, urażonej dumy, wylanych łez? Większość z nas otarła się o te odczucia nie raz, dlatego w filmie "The Holiday", w reżyserii Nancy Meyers, każdy z nas odnajdzie, w jakimś stopniu, cząstkę siebie lub własne wspomnienia.
Bohaterkami opowieści są dwie piękne i urocze kobiety: Angielka - Iris Simpkins (Kate Winslet) oraz Amerykanka - Amanda Woods (Cameron Diaz).
Iris to dziennikarka pracująca dla londyńskiego Daily Telegraph i mieszkanka przytulnego domku na angielskiej wsi. Amanda jest właścicielką doskonale prosperującej agencji reklamowej, specjalizującej się w tworzeniu zwiastunów filmowych. Pomimo tego, iż dzielą je od siebie tysiące kilometrów, dziewczyny poznają się całkiem przypadkiem przez Internet. Obie znalazły się w tym samym momencie życia - pragną uciec jak najdalej od mężczyzn. Zdesperowane wpadają na szalony pomysł. Postanawiają zamienić się własnymi domami na dwutygodniowy okres świąteczny.
Przemierzając ocean, Iris ląduje w domu Amandy w słonecznym L.A., gdzie zaprzyjaźnia się z Arthurem Abbottem (Eli Wallach) - znanym hollywodzkim scenarzystą i Miles'em (Jack Black) - kompozytorem muzyki filmowej.
W Anglii, Amanda dociera do uroczego, przykrytego śniegiem domku Iris na Rose Hill Cottage, gdzie poznaje zabójczo przystojnego Graham'a (Jude Law) - brata Iris.
Szalona zamiana domami staje się niespodziewanie idealnym antidotum na problemy dziewczyn, ale to również wielka przewrotność losu, gdyż uciekając od mężczyzn, wpadają w ich ramiona - odnajdując w końcu prawdziwą miłość.
"The Holiday" to idealny film na świąteczne popołudnie, który po obejrzeniu zostawia wiele pozytywnych wrażeń i miłych wspomnień, wprowadzając każdego w cudowny nastrój. Ale czego innego oczekujemy w Święta, jak nie historii tchnącej miłością, dającej radość sercu i duszy z szczęśliwym finałem?