FILM

Walkiria (2008)

Valkyrie
Inne tytuły: Operation Walküre - Das Stauffenberg-Attentat

Recenzje (1)

Akcja opartego na faktach filmu rozgrywa się w 1944 roku, kiedy grupa oficerów Wehrmachtu, mająca już dosyć rządów wodza, organizuje spisek. Od razu wiadomo, że amerykańska produkcja o zamachu na führera to niekoniecznie doskonały pomysł. "Walkiria" nie jest jednak tak zła, jak można by przypuszczać. Owszem szatyn Tom Cruise i jego filmowa małżonka brunetka jakimś cudem mają gromadkę blondowłosych, potencjalnie idealnych aryjskich pociech a III Rzesza pokazana jest ubogo, w migawkowym skrócie, jednak całość przez większość czasu się broni. I nawet patos jest podany w porcji przyswajalnej.

Duża w tym zasługa reżysera, Bryana Singera, który nie po raz pierwszy pokazał, jak właściwie poprowadzić intrygę i utrzymać widza w napięciu (to on odpowiada za fantastyczny kryminał "Podejrzani"). Jako sensacja "Walkiria" naprawdę się sprawdza. Brawa należą się jednak przede wszystkim aktorom. Tym drugoplanowym - Tom Wilkinson i Bill Nighy są doskonali. Cruise jest natomiast słabym ogniwem - na zmianę mdły, bezbarwny i nadmiernie dramatycznie walczący "w imię honoru".

Problem w tym, że Singer pokazuje zbuntowanych Niemców jako bohaterów w słusznej sprawie, których spotkał tragiczny los. Gdzieś mu umknęło, że przez pięć lat wojny pięli się po szczeblach wojskowej kariery, służąc Hitlerowi. Nie doczytał chyba też, że Claus von Stauffenberg (bohater grany przez Cruise'a) nie był aniołkiem, nade wszystko miłującym pokój na świecie. Trudno uwierzyć w czystych jak łza, dobrych nazistów.

Więcej o filmie:


https://vod.plus?cid=fAmDJkjC